wyspa praktyczna



Mieszkańcy Wyspy byli i są zazwyczaj ludźmi bardzo praktycznymi. Kiedy jedno miejsce przestawało pełnić swoje funkcję, potrafiono dla niego znaleźć inne zastosowanie. I tak na przykład: kiedy średniowieczny zamek nie był już potrzebny do obrony granic, zaraz chętnie wprowadzali się do niego "rycerze rabusie" którzy chleb zdobywali terroryzując okolice i szlaki handlowe. Setki lat później kościoły protestanckie zamieniano na magazyny lub sklepy meblowe bo owych protestantów "zabrakło". Miejsce z dzisiejszej pocztówki dawniej było kopalnią, potem fabryką amunicji, następnie złożono tam przeterminowane środki ochrony roślin - do dzisiaj tam leżą co nie przeszkadza obecnym mieszkańcom w pozyskiwaniu tak zwanego złomu. Użyteczność ponad wszystko - ot taka lokalna tradycja.

Brak komentarzy: