Trudno jest poczuć wiosnę, która przychodzi zaraz po jesieni. Zimy (nie)stety na Wyspie nie było. A to już kwiecień i to taki, że rzepak zaczyna kwitnąć.
Ale najważniejsza informacja jest taka, że osiołek po sanatoryjnych zabiegach wrócił na szosy :-)
Jest i kilka nie związanych ze sobą ujęć z niedzielnego spaceru. Znak, że nie śpimy!
Drogi kamienne i żelazne. Spadek po dawnych gospodarzach.
Dom na wzgórzu w Krzyżowej. Jak dla mnie wspaniała architektura wpisana w otoczenie i udany jej remont - to niestety rzadkość. Zazwyczaj króluje styropian, plastik, róż i kolumienki.
Kwiecień.
Linia nr 137. Kierunek Legnica.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz